środa, 3 października 2012

Nocne pogaduchy.

Dzisiejszej nocy, jak za każdym razem budzimy się 2 razy i dajemy Kacperkowi nocną przekąskę(mleko). 
Mama o północy, tata o 4 nad ranem. Ale dzisiaj synek nas zaskoczył. 
Kiedy tata go odkładał do łóżeczka(4rano), Kacperkowi załączył się gadulec, czyli gaworzenie pełna parą:), 
obudził się, nie chciał spać tylko prowadził intensywny 15 minutowy monolog:)
Z racji tego iż nikt go nie słuchał, nikt z nim nie konwersował, zasnął:)

Swoją drogą urocze to było:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz