poniedziałek, 22 kwietnia 2013

ściana w kapeluszach i nie tylko.




Uwielbiam rozmowy o wnętrzach, godzinami mogę przeglądać prasę o tejże tematyce
i oglądać programy telewizyjne z tym związane.
 A chwilami nawet zaczynam żałować, że moja "kariera zawodowa" nie potoczyła się właśnie w tym kierunku.
Projektant wnętrz. Tak, to byłoby coś.

Dziś o domu idealnym.
Cegła, kamień i duuużo drzewa. Natura i jeszcze raz natura.
 A to wszystko okraszone bielą, szarością i beżem.
Bez tych oto elementów nie wyobrażam sobie swojego domku w przyszłości.

Ściana z cegieł, bez dwóch zdań:) Musi być!!
Tylko nie taka wygłaskana i równiutka.
Cegła ma być stara, lekko obdrapana aby było widać na niej ślady użytkowania.
Jeszcze nie wiem czy pojawi się ona w kuchni, zaraz nad blatem,
czy też będzie dumnie reprezentowała część salonowa tuż nad kanapą.
A może w jadalni?:)

Na moim ukochanym Pintereściku (pinterest)
można znaleźć takie cuda, że ho ho!








A co sądzicie o tej folkowej kanapie?
Przepiękna jak dla mnie.
Już sobie wyobrażam białe ściany a na nich ona, kolorowa, pięknie haftowana.
Aaaa..! Cudowna!


Przedpokój:
szeroki i przestrzenny, aby swobodnie usiąść i zmienić buty.
Może być taka ławeczka jak na zdjęciu poniżej.
A najlepiej aby butki miały swoje miejsce.
Mogą swobodnie stać na odkrytych półeczkach,
lub być pochowane do szafek.
Podobają Wam się takie rozwiązania?


A tutaj przedpokój troszkę w rustykalnym stylu.
Bajeczny prawda?
Kamienna ściana na której wiszą kapelusze prezentuje się genialnie.



Źródło wszystkich zdjęć
pinterest


10 komentarzy:

  1. piękne!! też kocham takie wnetrza, jednak na to wszystko potrzebna jest JAKAŚ powierzchnia.. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakaś powierzchnia.. zgadza się, ale pomarzyć dobra rzecz:)

      Usuń
  2. Też jestem wielką fanką cegły na ścianie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne inspiracje :)
    A marzenia przecież nic nie kosztują....

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, czasopisma o urządzaniu wnętrz - chyba jedyne, które kupuję :-) Nie żeby jakoś regularnie, ale na przykład w podróż - po co mi jakieś Claudie, Twoje Style... Biorę do pociągu Cztery Kąty i podziwiam! Mam kilka inspiracji właśnie z takich czasopism. Kilka marzeń, które kiedyś w moim domu, w nieznanej mi jeszcze miejscowości, bardzo chciałabym spełnić...
    A w domu zbyt wiele natury mieć nie mogę, bo mój Luby to alergik do potęgi! :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, ja też żałuje, że moja "kariera zawodowa" nie potoczyła się w tym kierunku. Ściana z kapeluszami boska!

    OdpowiedzUsuń
  6. No boskie no!!!!
    Uwielbiam takie wnętrza, ale do takich aranżacji potrzebna jest przestrzeń , której w mieszkaniach niestety brakuje:(
    Ja nie mam zmysłu projektackiego ale oglądać czasopisma o wnętrzach lubię bardzo:)

    OdpowiedzUsuń
  7. moje klimaty - nic dodać, nic ująć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. http://www.onelittlehappiness.pl/24 kwietnia 2013 01:34

    Iwonko chyba mamy podobny gust bo zdecydowanie wszystko mi sie podoba:)
    i ta sofa bym nie pogardzila!
    piękna!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też o wnętrzach mogłabym gadać i oglądać godzinami....

    OdpowiedzUsuń